tricolour color #3

Chciałbym  wszystko  zmienić  już  teraz,  ale  niektórych  przyzwyczajeń  trudno  się  pozbyć  . . .

.. .  mógłbym rzec.. .  Mam na imię.. .  XXX i od paru tygodni.. .  jestem  "czysty".. a raczej  czysta jest moja skóra..  trafiłem na dno..  bo  zamiast  pić  postanowiłem  zatracić  się  w "skaryfikacjach".. . ostatnio z uporem starałem nadać mojej nodze  słowa.. "hanasanai" . . .   po co?

nie chciałem zostać sam.. .  czy to tak  wiele?  tak.. . to za dużo  jak  dla  mnie  .. . . i zdałem sobie  sprawę,  że wolę być sam.. . bo  nie  znam  osoby,  dla  której  warto  cierpieć  . . . kiedyś znałem.. . ale ona umarła.. tak jak częśc mnie... .  nie  ma  już  nas.. .  a szkoda.. . nie znam osoby,  która bardziej  przypominała  mi  mnie,  niż  odbicie  w  lustrze  .. . . ...

nie  sypiam  już  tak  spokojnie  jak  dawniej.. . jest  dobrze  jak  w  ogóle  zasnę.. .

świat  mnie  męczy.. . życie  mnie męczy.. .

jednak  jestem  ciekawy.. .  . czy to prawda.. czy  isnieje  dla  mnie  jeszcze  jakaś  szansa..  na życie względnie  normalne.. .

Jeśli chcesz odejść.. . to zabierz swoje pieprzone zabawki z mojej części piaskownicy i spierdalaj do domu.. . bo nie chcę Cię oglądać do końca życia.. . ale jeśli chcesz zostać.. to nie pierdol.. tylko weź łopatkę i kop.. . samo się nie wykopie.. 

Podobno nie ma żadnego eterycznego miejsca, w którym spotkamy się po śmierci.. .

ale jeśli jest.. pijąc razem jakąś duchowa herbatkę nawyję wam wszystkim w dupę .. .

Ale  jaki  ma  sens  całe  życie  walczyć  o  swoje? 

Raz  na  jakiś  czas..  ktoś  mógłby  porobić  coś  za mnie.. .

Raz  na  jakiś  czas.. .  ktoś mógłby się postarać.. .  bym  to ja  miał  wszystko.. .  nie  dając  z  siebie  nic.. .

Raz  na jakiś czas.. . .. . .

chciałbym.. .

nie  wariować.. . gdy umiera  kolejna  osoba.. z mojego  otoczenia.. . 

.. .