Oj no bo zebrało nam sie na wspomnienia z Gimnazjum mi i Justynie!
Aż łezka sie zakręciła że nie spotkam tych ludzi juz, w takim samym gronie.
To już nie będzie tak jak kiedyś.
Przyszło się do szkoły rano niewyspanym,
Zaczynało się spisywać lekcje od kogo sie dało xD
Potem nadeszła lekcja, loty na lekcjach a szczególnie na naszej kochanej MATEMATYCE ! ULA DE BEST !!!<33
I nasza wymarzona przerwa na której robiło sie niestworzone rzeczy xD
I tak kolejne lekcje leciały, przy okazji ochrzany od naszej kochanej juz BYŁEJ wychowawczyni Nej Nejdy :D
I tak nam mijał dzień !
Po prostu żyć i nie umierać.
Straszne już tęsknię za ta 3de..:(:(
Pozostaną już tylko wspomnienia:(
No cóż takie życie jest.
Ale chciało by sie powrócić w dwa lata do tyłu :D
Do 2 klasy wtedy sie ostro zżyliśmy!
A dziś ?
Dzień jak co dzień.
Cały dzień prawie po za domem ;D
Jeżdżenie na skuterze we trzy.
Zgubienie dokumentów Krzysia ;/
Wsiadanie do samochodu Werki przez otwartą szybe od samochodu
Jechanie naszym Kochaniem :D
Czekanie na naszego p. Tołdiego aż sie zwlecze z góry z Podstawówki
Wjechanie w jakies pola niewiadomo gdzie :D
Wybicie Justynie palca drzwiami :D(Tylko ja taka zdolna jestem ;D)
Przekomarzanie sie z Peruśka <3
Siedzenie pół dnia na Rogalu ;D (oj dużo rzeczy się tam działo xD )
Wlecenie prawie pod samochó w wykonaniu Kasi (czyli moim )
Oj i jeszcze dużo tego było ;D
Wiem pisze o dupie marynie ale coś jest napisane ;D