24/2025
Emocji tutaj było bardzo dużo. Można by było napisać, że tylko za sprawą Marcina, ale niestety Malwina też przysporzyła emocji i to dosyć smutnych... W ogóle tutaj przeważał ten smutek, ale nie przeszkadzało mi to w czytaniu. Nawet było przeciwnie, bo po każdym rozdziale trzeba było koniecznie przeczytać następny, żeby zobaczyć, co dalej wydarzy się u Marcina i Leny.
Książka wypożyczona z biblioteki ;) Przeczytałam ją poza kolejnością ;)
Tylko obserwowani przez użytkownika virgo123
mogą komentować na tym fotoblogu.