Listen....
And hear
Listen...
And feel
Listen...
And try
Listen...
And cry
Before you definitely die...
Ciężko, smutno, ale czemu?
Czy jestem naprawdę aż taka dziwna że dołuję się bez powodu
lecz tylko dlatego że nie umiem być w stanie szczęśliwa, albo chociaż neurtalna?
Czy naprawdę jest ze mną aż tak źle, że na myśl o każdym uśmiechu, radości i innych takich rzeczach boli?
Tak że poprostu nie wytrzymuje, czy to naprawdę az akie inne?
Może faktycznie... Jestem walnięta....
Genialne, a przy okazji idealne odzwierciedlenie mojego stanu...
http://www.youtube.com/watch?v=bJX-NaZzb9E