Na chuj tu pisze? I tak tego nikt nie czyta. Ale jakby to Chris podsumował 'JEBAĆ!'.
Tereny z dzieciakami to fajna sprawa, można się uśmiać :) Kiedyś tamte problemy były ogromne niczym wszystkie pasma górskie na ziemi, dziś z perspektywy doświadczeń wydają się tak błahe& Człowiek jednak nie miał tego doświadczenia. A szkoda& Jednak miło było patrzeć na dzieciaki :)
Nie będę się użalać nad sobą, bo po co? 0o Powiem jednak, że cholernie męczy mnie sprawa przed którą sama nie potrafię siebie postawić i dokonać jakiejkolwiek analizy i jak tu pytać kogoś o zdanie? 0o
...lęk... ...strach... ...przerażenie...
bez sensu
chcę nie chcę... wiem nie wiem... czemu tak o tym myśle?
Życie się jednak toczy - kierunek, który teraz studiuje daje mi siłę i satysfakcje. Poznałam naprawdę zajebistych ludzi, masakra ja tęsknie czasem przez WAS za szkołą o0.
No ale teraz muszę i chcę się spotkać z moimi pscholami ^^
No i Dwa4... ale to zostawię bez komentarza, kurwa niemoc boli najbardziej. Ja pierdole i chuj. Kocham to tak bardzo... że bardziej się nie da i gdy nie wychodzi... to tak w chuj mnie boli, że aż czuje jakbym umierała.
Uśmiech bo WIEM...
BO MIMO WSZYSTKO.
MIMO TO CHOLERNE, PIERDOLONE, JEBANE WSZYSTKO.
JA PO PROSTU WIEM