Stojąc nad przepaścią, czekam aż osunie się pode mną ziemia, lub ktoś życzliwy zepchnie mnie w otchłań
chcę filiżankę z parującej z niej miłością, do wypicia na gorąco. Grube ciepłe wełniane skarpety przeplatane bezpieczeństwem i ciepłem. Koc pachnący marzeniami. Sweter przesiąknięty najróżniejszymi marzeniami. I album zdjęć. W którym każde jest naturalne, niepozowane. Naszymi emocjami opisane