Zaakceptowalam to miejsce jako dom
zaakceptowalam to jak musialam wiele stracic by tu sie dostac
Budzenie sie bez pewnych osob obok siebie jest chujowe
potem czlowiek sie przyzwyczaja
ale z nami ...bylo inaczej
za duzo razy przerabiam ta sama historie
teraz znowu sie pogodzilismy
ale nie ma nas ..
nie bedzie
widocznie tak mialo byc
i az ... smierc nas nie rozlaczy wyrzucam do kosza
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
7 miesiecy i trzy tygodnie w innym kraju
nowe przemyslenia
licznik strat ...
licznik zysku ...eh
dzis poczulam to ...nie cofne tego co mowilam
ale wlasciwie jesli mial byc ten happy end to by byl..widac nie jest jeszcze na mnie pora.