koloejany raz zielony kolega. O pierwszej w nocy właśnie taki chodził mi po suficie, fajnie, nie?
Znowu basen - jebudububudu na bańkę ;P woda z ucha wyskakana, także brak zagrożenia ;d
Deszcz.... dupa nie zdjęcia. Moje pomysły aż wrzeszczą z prośbą o spełnienie!