Witam
Na załączonym obrazku oczywiście ja z moim młodszym braciszkiem. No już nie aż taki braciszek, bo ma te 10 lat prawie.
Aby było ciekawiej to dopowiem, iż zrobiliśmy jakieś 15 km rowerami po lesie. Jeździliśmy dobre 2 godziny. Potem już Kacper nie dawał za nami rady, potrzebny był przystanek. Jednak było bardzo wesoło, z humorem i bardzo ciekawie. Podobał mi się tamten wyjazd rowerowy w las. Trzeba to powtórzyć. Tylko męczące było jeździć przez te cholernie grząskie piaski, gdzie miejscami było ich o wiele za wiele. ^^
Dobra, uciekam spać powoli... Trzeba odpocząć.
Jutro niedziela, 1 maj, majówka, mam nadzieję, że znajdę się gdzieś na majówce dla motocyklistów.
Pozdrawiam wszystkich znajomych, komentujących i nie tylko.
Narazie.