nie ogarniam zycia..
sylwester wykonczyl ;d niektorzy godnie znosza ciezar wypitego alkoholu ja jednak jestem chora xd od dzis biore antybiotyk ;d oczywiscie zapalenie gardla bo wicia musiala drzec jape :) ale bylo GENIALNIE! takie melanże z takimi ziomalami to sie zapamiętuje :* z moimi kochanymi laseczkami Kają i Dołcią :* no kurde tylko nam Owieczki do kompletu zajebistosci brakowało ;c a co najważniejsze całe 28 godzin z moim skarbem :* nieziemsko..
co by tu jeszcze opowiadać :)
Kaja rozjebała system swoją krzywą twarzą , tekstami i wypitym alko ;d
Doł standardowo chwile pospała ale szybko zaczeła malenż i powstała ze zmarłych ;d
Ja jak zwykle mądrze wypite wszystko pamiętam ładnie , szkoda tylko ze jak mysle co robilam głowa boli mnie jeszcze bardziej ;d
no ale co tam
ważne ze zabawa byla bardzo bardzo udana , nigdy nie zapomne:*
teraz tylko czekam na moją 18stke w lutym :*
to bd dopiero odjechany melanż ;d
ps. monia wiem ze to czytasz bo zawsze czytasz mojego fbl wiec jak cos to musimy sie zgadac i oddasz mi piżame :*
lece oglądać film z heleną :D wieczorem wbije dołcia :*
narka :D