Nic dodać nic ująć - Draka od 20 lipca do 25 sierpnia była na kolejnej miesięcznej sesji treningowej,
tym razem już udało nam się zaczać pracę nad elementami klasy CC.
Niestety mnie samej na treningach z powodu wyjazdów i braku finansów udawało się być dużo rzadziej niż w czasie zimy,
więc niestety przyznam szczerze, że obecnie Draka jest na wyższym poziomie ode mnie ;)
W każdym razie bardzo cieszę się, że piruety w galopie czy sekwencje lontych nie są nam obce.
Niestety cierpię na brak zdjęć z treningów.
A teraz idę uczyć się C-4 ... Do zawodów dni niewiele...