Wiedzieliście, że makijaż działający na odwrót (podkreślanie worów pod oczami, wyolbrzymianie efektu zmęczonej twarzy) ma swoją nazwę?
Ja też nie.
Pracuję sobie już dwa tygodnie. Teraz przenoszą nas do innego centrum handowego. Jechałam do pracy 20 minut, teraz pewnie znając moje szczęście będę jechała 2 godziny. Ale co raz lepiej robie radzę. I dochodzę do wniosku, że to ma niewiele wspólnego z moją branżą. Raczej robię w reklamie niż w kosmetykach. Shit.
Tłukę Grey's Anatomy. I się absolutnie zakochałam. I nie mogę się oderwać.
Ale i tak czekam na AHS Freak Show. Jeszcze niecały miesiąc. Yay!
W końcu znalazłam zakręcone słomki. Są boskie i będę ich uzywać w miejscach publicznych.
"Pie*dole głupoty"...
http://www.youtube.com/watch?v=6i4x8PC25nY
Stara miłość do Klaytona nie rdzewieje.