Cześć ;)

Polecałam Wam kiedyś szampon Babydream, ale nie dodałam jeszcze jego recenzji.

Może podsumuję wszystko na końcu, a najpierw napiszę plusy i minusy tego szamponu.

+ skład jest super

+ zmywa nawet paskudne silikony

+ nie zawiera SLS i SLES

+ dokładnie oczyszcza skalp i włosy nawet po olejowaniu

+ tani

+ zapach, ale nie wiem jak się utrzymuje, bo odżywka z Garniera go zabija

+ włosy po nim są bardzo miękkie

+ nie podrażnia skalpu

+ nadaje się do mycia pędzli, depilacji, ja stosuję go nawet do mycia twarzy

+ opakowanie

- lejąca konsystencja, a co za tym idzie...

- ... mało wydajny

- słabo się pieni

- plącze włosy

- włosy robią się szorstkie

Pewnie Was bardzo zniechęciłam tyloma minusami, prawda?

Zaraz wywrócę Wam świat do góry nogami.

Pierwsze dwa minusy wiążą się z tym, trzecim. Słabo się pieni, więc lejemy go dużo, tym bardziej, że jest rzadki.

No dobra, ale czemu słabo się pieni?

Bo nie zawiera SLS. Za tym idzie to, że nie wygładza włosów, więc się plączą.

Jak sobie z tym poradzić?

Ostatnie płukanie zimną wodą i odżywka. Po szorstkości nie będzie śladu, a włosy będą podwójnie odżywione, ponieważ szampon zawiera wyciąg z kiełków pszenicy i inne cudowności. Szampon ma przede wszystkim oczyszczać, a ten robi to świetnie. W moim przypadku po nim włosy są dłużej świeże.

W przypadku włosów, które szybko się przetłuszczają  poleciłabym stosować ten szampon regularnie.

SLS czyści poprzez niszczenie warstwy lipidowej skóry, działa wysuszająco, więc skóra próbuje się bronić wydzielając łój, czyli otrzymujemy efekt odwrotny do zamierzonego. Na początku może nie będzie efektu, ale myślę, że po miesiącu wszystko się ureguluje.

Gorąco polecam wszystkim ten szampon. Dla mnie niezastąpiony i najlepszy.

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.

Cena: ok. 4 zł / 200 ml (Rossman)

Ocena: 6/6

Pozdrawiam. ;) :*