Weekend minął szybko i przyjemnie. Ciekawe, czy na dzisiejszy wieczór chłopacy również wymyślą coś ciekawego ;)
Zdjęcie może adekwatnie nie odzwierciedla mojego nastroju, natomiast umieściłam je, ponieważ bardzo mi się podoba. Chyba nie ma w tym nic złego? Zresztą nawet, jeśliby było to i tak mam swoje zdanie, nie zamierzam się nikogo słuchać.Ostatnio zauważyłam u siebie podobne przejawy niezależności i buntu. Hm...wiek? Być może. Trochę już przeszłam,co nieco wiem. Ale nie będę tutaj głupot pisać. Albo wybiorę się gdzieś z moją elitą, albo będę siedziała w domu z kubkiem gorącego kakao i czytała jakąś przyjemną książkę.