*telefonowe, nie, nie edytowane. cmoknijcie mnie.*
Droga Keiro. Panno G. Punkciku G.
Gosiu.
Mimo, że nie znamy się tak dobrze, jak powinnyśmy, zawdzięczam Ci dużo, a nawet więcej. Gdyby nie Ty, to już dawno załamałabym się psychicznie, lecz właśnie po rozmowach z Tobą jest mi lepiej, i mimo to, że jesteś tak daleko, i tak wiem, że mogę na kogoś liczyć i że nigdy mnie nie zawiedziesz. I właśnie za to Ci dziękuję, potrafisz zachować powagę, a zarazem rozśmieszyć mnie do łez.
Normalnie, kocham Cię.
+ I zgwałcę Cię w wakacje! :**
A tak poza tym? dalej, ślepo zakochana.