Sranie w banie.
Sprzątam sobie w pokoju. A później będę grała w simsy. Zamiast się uczyć do testu, który mam niedługo. Zajebista jestem, nie ma co.
Tyle mam rzeczy na głowie, ale nawet nie mam ochoty nikomu się zwierzać. Mimo że chciałabym. Nawet nie ma komu.
Może komuś obcemu? Zabawne.
Ostatnio myślałam o NIM, czy to wszystko to prawda, czy złudzenie? Nie wiem. Ale chciałabym, żeby jednak to było głupim żartem, a on dalej by mógł być przy mnie. Nie ważne. Obudził mnie dzisiaj listonosz.
No i wszystkiego najlepszego z okazji imienin mojej matuli i wszystkim Iwonom na świecie ;)
HAVE A GOOD ONE