To co mam na glowie na tym zdjęciu przemilczmy xD Cos musiało podtrzymać mi grzywke ,a tylko to było pod łapką.

Dużo poukładałam ,wiem już co i jak.Mam tylko nadzieję ,że moja "silna" wola to wytrzyma. Wierze ,że się uda.Napewno nie może być tak jak jest teraz, napewno Ciebie chce, napewno nie bedzie łatwo, ale do jasnej cholery albo wóz albo przewóz.Mam jeszcze w sobie odrobine dumy i poczucia własnej wartości.Nie można bawić się uczuciami innych, nie mamy 5 lat na takie zachowanie trzeba dokonać wyboru mimo że jest on bardzo trudny,ale jakoś dam sobie z tym radę. Denerwuje mnie fakt, że nie wiem na czym stoje, płakanie i dołowanie siebie i innych którzy się o mnie martwili nie ma już wiekszego sensu. Jesteśmy juz w pewnym stopniu dorośli i musimy się tak zachowywać bo co to do cholery ma być? Zaczynam powoli łapać tlen. Dopuszczam do siebie to wszystko co się wydarzyło i składa się to w logiczną całość.

Jutro koncert ,zobaczymy jak będzie.

Chciałam jeszcze tylko podziękować pewnym osobą ,że pomogły zrozumieć.

Mielon dzięki za czas jaki straciłaś na wysłuchiwanie moich szlochów do słuchawki.

Pati naprawde jeszcze nigdy mnie nie zawiodłaś.

Kaś ,zawsze mnie wysłuchasz i rozumiesz to co czuje wkońcu jesteśmy takie same.

Adaś to co wczoraj powiedziałeś bolało mnie jak cholera, ale nawet nie wiesz jak tego potrzebowam.

Młody ,kurde Ty zasze odjebiesz coś co mnie rozśmieszy.

Piotrek eh wiem że nie masz czasu ,ale dziękuję że wczoraj poświęciłeś mi chwilkę i mam nadzieje że w ferie się spotkamy.

"Czuję się odarty z uczuć
Z moich myśli, zgwałcony
Mentalnie poniżony
Oszukany przez tych, którym
Swoje życie oddałem i ślepo ufałem
Przez wszystkich moich ludzi, których tak bardzo kochałem"

                                                     http://www.youtube.com/watch?v=jr0T5sUT5zI