Witajcie.
Tak wiem miałam wrócić pod koniec sierpnia i co? I jak zwykle nie pykło.
Pewnie już nawet mi nie uwierzycie w to co dzisiaj napiszę, sama sobie już nie wierze - serio.
Od jutra chce ruszyć.
Znowu coś we mnie umiera. Większość czasu jestem smutna, nie mogę na siebie patrzeć i wszystko mi przeszkadza. Za nie cały miesiąc moje urodziny a ja znowu nie będę czuła się w ten dzień wyjątkowo. Dobrze chociaż, że będę dobrze ubrana i miała cudne szare włoski. Planuje też jakiś dobry makijaż, żeby chociaż w małej części czuć się dobrze.
Od jutra ćwiczenia 100 % dieta niestety nie jeszcze taka wow, ale powolutku odzwyczajam się. Chleb ciemny kupiony!
Słucham sobie teraz MAKJ'a z SUNRISU i odrazu poprawia mi się humor. Pamiętam jak pierwsze 20 minut szalałam na nim jak nienormalna czyt cała mokra, spojrzałam na zegarek i trzeba było iść na Tujamo. Oczywiście nie żałuje i zawsze jego wybiorę ale to wielki błąd, że dali ich praktycznie w tym samym czasie.
Za rok oczywiście obecność obowiązkowa, tylko jeszcze nie wiem czy bilety zwykłe czy vip.. zobaczę jak będzie z pracą której narazie brak. Błagam niech ten rok się już skończy a kolejny zacznie z wielkim przytupem.
Obecny rok zaczął mi się dobrze, miałam pracę więc myślałam, że jak i początek tak i cały rok niestety wyszło inaczej.
Nie ważne ile razy upadniesz ważne ile razy się podniesiesz.
To właśnie robię.
UBIERAM KORONĘ NA GŁOWĘ I ZASUWAM, BO WIEM, ŻE POTRAFIĘ!
A teraz chwila dla Simsów bo nie grałam w nie wieki :D
Trzymajcie się, do jutra ( tym razem na milion procent )
P.S tak kiedyś będę miała jak typeczka na zdjęciu - chociaż jedną rękę ale będę miała i IPHONA też będę miała a co!
26 PAŹDZIERNIKA 2016
24 PAŹDZIERNIKA 2016
18 SIERPNIA 2016
12 MAJA 2016
11 MAJA 2016
10 MAJA 2016
9 MAJA 2016