Hmm...
Dziwny dzień... Bardzo dziwny...
Kto chce jutro ze mną iść?
"(...) - W takim razie, jek u licha, Magik wyciąga mózgi zamordowanych naukowców, doktorze?-zapytała porucznik Taylor.Doktor Scrinna odpowiedział natychmiast:-Stosuje techniki nanochirurgii jeszcze nieznanej medycynie, które pozwalają mu dosięgnąć mózgu, nie tykając czaszki. Chociaż wyda się to pewnie państwu niemożliwe, morderca wnikał do wnętrza czaszki swoich ofiar, wprowadzając dwie cieniuśkie igły do kanalików łzowych, a następnie kierował nanorobota w stronę otwartej przestrzeni między oczodołem a gałką oczną. We wnętrzu czaszki posuwał się dalej drogą nerwu wzrokowego aż do mózgu. Na właściwy trop naprowadziła nas różowa łza, która znależliśmy, badając oczy ostatniego z zamordowanych naukowców, Larsa Murlikena.-Jedna łza pozwoliła wam rozwiązać ten sekret?-zapytał zdumiony Fowler.-Tak się zdarza w medycynie sądowej, że pozornie nic nie znaczące szczegóły doprowadzają do najtrafniejszych wniosków. Ta kropelka płynu z odrobiną krwi w kanalliku łzowym doprowadziła nas do zbadania powiększającymi kamerami gałek ocznych i nerwu wzrokowego. Odkryliśmy, że był zadraśnięty jakimś mikroskopijnym, kłującym przedmiotem, rodzajem igły, która pozostawila mikrourazy na powierzchni oka, począwszy od rogówki, aż do nerwu wzrokowego, a ich forma wskazywała na szpiczasty przyrząd. Przeprowadzone później skomplikowane analizy chemiczne wewnętrznych ścian czaszki pozwoliły nam stwierdzić pozostałości niezidentyfikowanych substancji, które musiały dotrzeć tam drogą otwartą przez nanorobota.Powtórzyliśmy te badania na kościach czaszek pozostałych ofiar i efekty były takie same, chociaż parametry inne. To pozwala nam sądzić, że substancją wprowadzoną do czaszki w celu wydobycia masy mózgowej mógł być jakiś płyn o właściwościach skraplających, rozpuszczający mózg. Następnie można go było wyciągnąć poprzez te same nanokable platynowe czy polimerowe, którymi został wprowadzony nieznany związek chemiczny. To wszystko prowadzi nas do oczywistego wniosku, że morderca musi być naukowcem, pionierem nauki(...)."
"Cisza jest bolesna, ale właśnie w ciszy wszystko nabiera kształtu."
"Mówimy za dużo, kochamy za mało, nienawidzimy zbyt często."
"Jedno, o czym marzę to, to by zniknęły wszystki te fałszywe twarze."