Nie raz słyszałem, że nie grozi mi dobrobyt,
że skończę tu jak każdy z zapaleniem wątroby.
Brudne powietrze nas zmienia jakby szczęście
poszło razem z intelektem na melanż czas dogonić,
chwila zgrozy, gdybyśmy mogli zabić strach,
ludzie zrobiliby z miasta jebany małpi gaj.
Łatwy szmal, możesz gnać po to z trudem,
Twoja sprawa jeśli lubisz jebać psa w chorą dupę!
PJONA