` i ta pie*dolona ochota, by rzucić się z mostu i to najlepiej pod rozpędzone japońskie metro...
` a prawda jest taka, że ona wcale nie chce przestać go kochać.
` wiem, jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból.
`z Tobą nie umiem... Bez Ciebie nie chce.
`bo niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej, niż popełnione błędy.
`zawsze wierz w Boga, bo jest kilka pytań, na które google nie zna odpowiedzi.
`każdą spadającą gwiazdę dedykuję Tobie, wypowiadając słowa: obym Cie nigdy więcej nie spotkała.
`różnica jest jedna : Ty pijesz i wtedy przypominasz sobie o mnie, a ja piję, żeby o Tobie zapomnieć.
`teraz już wiem. Tylko ja jetem tak naiwna.
(...) pośród cichych odgłosów uderzeń w jej sercu.
`choć w tym wszystkim, co mi zrobiłeś znajduję tylko minusy, jest jeden plus: stałam się silniejsza, słowa biorę na dystans i nigdy nie popełnię tego samego błędu.
`i za każdym razem, kiedy patrze na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuję w środku.
`to, że Twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
-odszedł...
-tak zwyczajnie?
-nie kurwa, z efektami specjalnymi!
`mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje, słucha, ale nie wierzy, odchodzi zanim zostanie porzucona.
`a za pare lat, bedziesz chciał, żebym była znowu... i wtedy dowiesz się, jak czułam się, kiedy Ciebie nie było.
`Staram się o Tobie zapomnieć. Przecież nie znaczyłeś dla mnie zbyt wiele, byłeś tylko kolejnym idiotą, który zawrócił mi w głowie. Pilnowałam sie, żebym do Ciebie nie pisać. Wszystko poszło sie jebać.
`gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy.
`nie udawaj, że mnie nie widzisz, gdy na mnie patrzysz - to boli.