Niektórych ludzi poznaje się nie bez powodu.
___________
Chciałabym, żeby było jak dawniej. Przynajmniej wtedy przyjaźń była prawdziwa. Bez udawania. Ja sama byłam zupełnie inną osobą. A teraz? Sama siebie nie poznaje. Co sie dzieje? Powie mi ktoś? Z biegem czasu, jak tak dalej pójdzie, zostanę sama. Zupełnie sama. Już teraz mam problem z pogadaniem z kimś tak szczerze bo - kogo obchodzi to co ja czuje. Co przeżywam. Czy coś jest nie tak. W sumie. Teraz, gdy mineło tyle czasu przyzwyczaiłam się. Po co kogoś zadręczać problemami, lol.
Samotność domeną silnych. Słabi zawsze trzymają się w grupie.
Nie widzę szczerości w oczach najbliższych. Boli mnie to. W chuj. Nie mogę komuś tak na 110% zaufać. Boje się. Myślę, że tak jak jest, będzie najlepiej. 'Wszyscy' szczęśliwi.