Siema Mateusz, pisze do Ciebie dzisiaj..
Wiem że kochałeś motocykl bez niego nie było życia..
Wiem że ostatnie sekundy dały Ci uśmiech na twarzy..
chociaż wielu ludziom dały łzy, Tobie dały azyl..
Pewnie jesteś w niebie, widzisz niebieskie autostrady..
Bóg dał Ci dar, pewnie teraz stoi i się patrzy..
Chciał zobaczyć jak Malina jeździ i tak się stało..
Bóg to egoista, często zostawia nam tylko ciało..
Zrobiłeś historię, zostawiłeś wspomnienia bracie..
wielu ludzi przez te wspomnienia już teraz płacze..
Może kiedyś Cie zobaczę, powiesz to nie było tak..
I przekaże Twym rodzicom że patrzysz cały czas, tak..
24.09.12. 18:45
`Wciąż żyjesz w Naszych
sercach, na wieki wieków. Amen.`
Odważni nie żyją wiecznie, ostrożni nie żyją wcale.
Koniec