hej hej :D Tutaj Kasia, przyjaciółka Werci :) taki mały włam o 1 w nocy :) Moja Wercia niestety wypiła jednego browara i główka ją rozbolała, więc poszła spać. Ooo jak mi przykro :P Ale i tak ją kocham :) Tydzień spędzony z nią to było to na co czekałam tyle czasu. A to dopiero początek moi kochani! Plany na wakacje mamy = jest git. Jeżeli one wypalą, to będziemy mieć KAC VEGAS bicz. 2 melanże już za nami, wypad nad wode też i zamuła pod klatką również. A dzisiaj, jak widzicie, nasza pierwsza wspólna noc :) Lubię to! Idę wjebać się jej do łóżka i pukać ją w plecy (ona wie o co chodzi). Ale i tak jestem BOSSEM :) Pozdrawiaaaaaam dzifki :*
KOCHAM WERCIE I CHUJ CI DO DUPY KOLEGOO,
CHUJ CI DO RYJAAAAA!