Wyjazdowo.

Otóż właśnie przedstawiam mojego jedynego na świecie, na zawsze,a nawet do końca świata i o jeden dzień dłużej najcudowniejszego mężczyznę na Ziemi.

Mam dosyć ciągłych pytań: gdzie w tym Twoim zagmatwanym życiu, gdzie nie ma czasu nawet dla siebie miejsce na drugą połówkę?! Otóż LUDZIE!!!!!!!!!!!!!!!! Czy to jest tak ciężko pojąć,że nie każdego człowieka aspiracjami jest siedzenie w domu trzymając się z kimś za rękę a następnie rodzina i wychowywanie bandy niegrzecznych dzieciaków. Może ktoś chce zupełnie czegoś innego?! Może swoje uczucia przelewa niekoniecznie na ludzi pomimo,że ma ich w sobie tyle,że obdzieliłby pół świata. Może jest wiele możliwości, może po prostu PRZESTAŃCIE MIERZYĆ INNYCH SWOJĄ MIARĄ :) Jeśli przyjdzie czas na mnie (choć myślę,że nigdy to nie nadejdzie) to zdecydowanie pewnie nie będę miała oporów by o tym powiedzieć.

Zakończyłam.

Pana ze zdjęcia uwielbiam najbardziej ze wszystkich mężczyzn w całym otoczeniu.

A ogólnie wielki HAH jak zawsze u nas