Tosia.
Dawno mnie nie było...
Jakoś nie mam czasu i ochoty, żeby tu wchodzić. Może od czasu do czasu wrzucę tylko
zdjęcie jakieś, bo i pisać nie ma o czym.
Wakacje są. Tu i tam się wyjeżdża. Ja osobiście w górach byłam już. Niedługo do Irka.
W czapsy muszę zainwestować. Jakies dobre bym kupiła, ale mama protestuje.
Dobre. No w sensie miałam z Fair Play'a i bardzo dobrze się sprawowały. Sporo wytzymały
i teraz znów chcę sobie je kupić. Jeszcze ją przekonam. Ale spieszyć się muszę, bo zanim
dotrą... A muszę mieć na wyjazd. Dam radę. A przy najmniej mam nadzieję, że dam.
Dobra nie piszę już bo mnie brzuch boli i nie mogę usiedzieć. Idę się położyć.
Bye