Takie dupne, bo wszędzie było pełno kurzu.
No cóż zrobić, jak się jeździ na pustkowiu.
A na zdjęciu Hawajka.
No i nici. Miałam pójść do Owczarni, ale pogoda taka zjebana, że się
tam nie mam zamiaru wybierać. Ale może jak się poprawi to z
dziewczynami się umówię...
Ha! Farbowanie włosów, smród amoniaku, to coś czego nie lubię.
Tzn. Lubię farbować, ale nie kurna na kolor który mama wybierze,
bo ona bierze taki, w którym będę ładnie wyglądała.
I przez to znów nie będę miała kasztanowego koloru na włosach.
No nic.
Nowy plan na 2 dni, zapowiada się dobrze. Nie ma gegry i histy.
No ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, a w tym przypadku,
nie chwalmy tygodnia przed piątkiem. Nie, no spoko powinno być.
A teraz spadam, trochę posprzątam i pościągam muzykę na telefon.
A chwaliłam się wam? Mam nowy telefon! Ha! Sony Ericsson x8
Polecam, choć trzeba wytężyć się i pomyśleć co i jak ;)
A teraz bye