Wiecie co?
Żyje!
Tak... Dawno mnie tu nie było, ale jakoś naszło mnie na wrzucenie zdjęcia.
Rudy, na zdjęciu widnieje. :)
Serdecznie pozdrawiam osoby, które razem ze mną kują do bio przez cały weekend.
W sumie tyle się pozmieniało ostatnimi czasy, że... nie ma o czym opowiadać. W sensie jest,
ale nie ma sensu powracać do przykrych wspomnień.