Jest nas dwóch. Pierwszy czuły, miły i kochający. Drugi nie czuje nic oprócz gniewu i nienawiści.
Pierwszy potrzebuje kogoś obok siebie podczas gdy drugi czuje się najlepiej tylko w swoim towarzystwie.
Gdy serce pękło pierwszy raz z rany powstało ich dwóch.
Każda kolejna rana sprawia, że ten drugi przejmuje większą kontrolę.
Co będzie jak przejmie ją w pełni?
Kim stanie się nasz bohater?
Czy ktoś zatrzyma bieg?
Już nic się tu nie pojawi.
Nie chcę tu wracać, a za często to robie.
Chcę skończyć z przeszłością chociaż i tak pewnie się nie uda.
Cały czas będę myślał o Tobie.
Cześć.
.
.
.
.
.
.
.jb
.
.