Wczoraj na górach, mieliśmy fotografować potwora, którego Marek widział kilka godzin wcześniej, a w końcu zdjęcie mam tylko ja.:D
W zasadzie też potwór:D
No ale poszukiwanego, stwora nie znaleźliśmy, a szkoda.:P
W sumie to nie mamy jego zdjęcia przez Marka, bo nie zapytał jak ma na imie, wiec nie mogliśmy zawołać:D
Ale będziemy jeszcze szukać, mam nadzieje że Misiek wystruga mi dzidę:D:D
papa:*