'Naucz więc
palców swych
kształtów mych
na pamięć,
abyś gdy
przyjdzie czas
bez trudu mógł
rozpoznać je'
'Znów ten stan, że nie wiem, co mam robić.
Niby wszystko gra i niby o to chodzi,
ale leżę sam, po ciemku na podłodze.
I muzyka gra, a ja wstaje i wychodzę.
Mam ochotę iść, chociaż nie mam wcale celu.
Mam ochotę pić i wchodzę do hotelu.
Nie chcę spać tu dziś, tylko biorę zapalniczkę.
Zapalam papierosa i wynoszę popielniczkę.
Ja jestem tragiczny? Czy życie jest tragiczne?
W barze na rogu zostawiam zaliczkę.
Marzę o bogu, co ześle mi kogoś,
Kto pomoże mi zrozumieć, że życie jest śliczne.
Jestem trzeźwy, jakbym wcale nic nie pił.
Jestem wcięty, ale ludzie są ślepi.
Jestem niezły, czemu nie mam kobiety?
Kobiety mam niezłe, ale nie moje- niestety.
Mam więcej, inni mają po jednej.
Mam mniej, bo żadnej konkretnej.
Nie mam nic, nie mam nawet pomysłu.
Jestem sam, ale walczę, jak trzystu.
Wszedłbym teraz przez ścianę do Ciebie,
Gdybym wiedział, że w ogóle istniejesz...
Za kilka lat pewnie będę nadal sam,
Budząc się z nową nią,
ten sam utwór będzie robił tło.