wiosenko dziekuje ci ze przyszlas!!! bez ciebie bym sobie nie poradzila...
tyle zlego sie ostatnio dzialo, a ja wiekszosc rzeczy dusze w sobie, bo nie bardzo umiem o tym wszystkim mowic :/ juz nawet nie chodzi o dom... jak wiekszosc z was wie jak sie wali to oczywiscie wszystko ;) :p i niemozliwe zeby to byla moja wina :/ ale tak sie kazda z historii konczy ze inni zwalaja wszystko na mnie i mimo ze przez ich zachowanie to ja ponosze najwieksze koszta a oni zyja sobie dalej normalnie to jeszcze musze wysluchiwac ze sobie zasluzylam... nikt sobie na cos takiego nie zasluzyl! moze wiec jestem nikim... :[luzak] jak mam szanowac siebie i innych skoro nikt mnie ostatnio nie szanuje :/ ?
ale troche slonecznych promykow i juz zamiast w dolku jestem na gorce :) wiosna przywoluje inne wspomnienia i te ostatnie chowaja sie w cieniu :]
poczytalam sobie bee, zaczelam mowe ciala, zrobilam mega pranie i nowa liste zadan :p to ja :p ? sama juz nie wiem... :[wstydnis]
i tak cholernie sie ciesze ze jutro wracam do psycholi :) oby nie bylo tak ze po 2 dniach od nich uciekne... :[zaklopotany] :p
mam przeciez misje :[mruga] (!) i to niejedna ostatnio :p zawsze to cos do roboty ( :p ), co daje sile i zajmuje mysli ;) niektore usmiechy warto ratowac :[luzak]
uwaga swiecie wiosenna ven nadchodzi :p ( troche jeszcze tylko udajaca wiosenna ale niedlugo juz bedzie dobrze... )