Biskupin, wystawa kopii ceramicznych znalezisk archeologicznych z całego świata. Nie wiem co Państwo widzą, ale ja widzę dinozaury. Podobno dawni ludzie lepili z gliny gęsi, bo widzieli gęsi na własne oczy - a dinozaury lepili dlatego, że je sobie wymyślili - jako smoki... ;)
Zawiadująca wystawą garncarka zgodziła się ze mną, iż "oficjalna wersja dziejów" może nie być do końca prawidłowa. Niestety, było sporo zwiedzających i nie bardzo miałem kiedy się spytać czego dokładnie są to kopie - ale nie uznałem tego za kwestię palącą, gdyż nie są to jedyne takie rzeźby.
Przedstawień dinozaurów w sztuce dawnych kultur jest całe mnóstwo, wystarczy wpisać w wyszukiwarce graficznej "dinosaur ancient depictions", czy "dinosaur carvings", by się przekonać. Co na owe rzeźby, płaskorzeźby, malunki i mozaiki może powiedzieć ewolucjonista? Wpierw powie, że są to tak naprawdę nowoczesne falsyfikaty. Jeśli to okaże się nie do utrzymania, będzie próbował nas przekonać, że domniemany dinozaur to tak naprawdę kaczka, czy inne zwierzę, tyle że tak kiepsko ukazane, iż wygląda na dinozaura. Jeśli to nie zrobi na nikim wrażenia, ewolucjonista stwierdzi, że starożytni mogli odkopać jakiegoś gada i na podstawie szkieletu stworzyć jego wizerunek. I co my możemy na to odpowiedzieć?
Niewiele, bo nawet jeśli Chrystus z aniołami pojawią się przy końcu świata na nieboskłonie, ewolucjonista może powiedzieć, że to kosmici przeczytawszy Pismo Święte robią sobie z nas jaja :) Jeśli ktoś nie chce wierzyć, to nic go nie przekona. Wybór niewiary, tak jak i wiary, jest wyborem emocjonalnym, czy też duchowym - nie mającym nic wspólnego z racjonalnym myśleniem, choćby niewierzący zaklinał się na wszystkie prawa fizyki, że jest stuprocentowym racjonalistą, a wierzący zaklinał się na wszystkie prawa apologetyki, że do wiary przekonały go tejże apologetyki rzeczowe argumenty.
Zdjęcie: Biskupin, Pojezierze Gnieźnieńskie, Maj AD 2012
Polecany link: Ancient Dinosaur Depictions