eghem.. miał być chleb a jest niby pieczywo do twarożku serków topionych sosów etc. klasyczny przepis chlebowy woda maka cukier sol drozdze wzbogacony o zakwas pokrojona drobniutko suszoną śliwkę pestki słonecznika otreby żytnie i pszenne i resztki płatków owsianych.... niestety wyszlo za malo pusztyste niz bym się spodziewala po połaczeniu drożdzy i zakwasu. ale z przepisu zawsze mi wychodzi pyszny chleb puszysty i lekko mokry taki jak trzeba. i tak jakby nie smakował znika zawsze tego samego dnia co jest pieczony wiec ten chleb wersja slim szybko zniknie ;D