nasz śpiący króliczek :))
Długi weekend nas wszystkich czekaa , odwiedzinki u dziadków w Karnie , oby była ładna pogodaa.
W sobote moze gdzieś na 2 /3 godz na imprezke , bo już tyle namawiania ze dla swętego spokoju a przecież nikt nie powiedział , że jak ma sie dziecko to nigdzie nie można sobie wyskoczyc..
A od poniedziałku wkońcu szkoła , bo tak długiej nieobecności , ale masakraa.
Wkońcu wszystko układa sie po staremu tak jak kiedyś tylko , że z malutką , a nawet lepiej, wszyscy chcą zostawać i sie zajmować , wszyscy poprostu zauroczeni Lalunią nasza.ech ..
Szczęśliwa i spełniona<33