Dobra, dobra- wiem, że to tylko kwiatki, ale za to moje ulubione :)
Obrodziło w dolinie tatrzańskiej a i tak już przekwitają.
Zaliczony Grześ i Rakoń- właściwie to z duszą na ramieniu, bo powyżej 1600 m. n. p. m. jeszcze zimowe warunki.
Boję się zimy w górach, natomiast jej absolutnie niekwestionowanego piękna już mniej :)