Także długo wyczekiwany wekeend.
Niee ma co robić, pojechałabym gdzieś, ale nie będę się pchac tam gdzie mnie nie chcą xD
Dzisiaj zapewne w domu, może ruszę ustną prezentację z polaka.
Chociaż mam bardziej ambitny plan! Będę się przytulać z kotem, narzekać jaki ten świat jest zły, i ryczeć z niewiadomego powodu.
Mam nadzieję, że ten nowo rozpoczęty tydzień będzie obfity w radość itd, bo ten tydzień to jakaś chodząca porażka....
Złość, Smutek, płacz, Strasznie miłe epitety lecą w moim kierunku...
Coś się stanie czuję to...
I mam za dobre serce co do niektórych osób. Mimo iż nie dam się robić w chxja jak niektórzy myślą.
`Ten świat jest jakiś pojebany dziś nie sądzisz?`
Nie za bardzo wiem, co mam ze sobą zrobić.
Wyszłabym ale nie mam gdzie iść.
No i pomijam tysięczny fakt iż zdjęcie jakieś z dupy z lusterka bo nie mam żadnych zdjęć!
Oczekiwania do 7 !!! Ależ się będzie działo o matko. Mam pewne plany co do niektórych osób. <3
Może wyjdzie xD. Tatuś mógłby przyjechać. xD
Piątek na przypale w pizdu! Tylko ja się kurde o wszystkich martwię! Boże święty serce mi kiedyś stanie! Będziecie mnie mieli na sumieniu!
Nie wiem Czy już mówiłam Ale uwielbiam jak się mnie przytula! Szczególnie ostatnio. Szczególnie jak Ty mnie przytulasz <3
Nic nie muszę mówić i tyle. <3
When you hold me, Im alive
Were like diamonds in the sky