http://www.youtube.com/watch?v=qID3_70KAtk
A gdybym dzisiaj stała się Aniołem?
Jak długo kochałbyś mnie jeszcze?
Kiedy w twojej pamięci zatarłyby się rysy mojej twarzy?
Czy śniłbyś o mnie?
Uśmiech na lekko odwróconej twarzy, delikatnie uniesione brwi
Ile razy starałbyś się złapać ulotną zjawę, brutalnie młócąc palcami powietrze, by przejechać nimi po żebrach i usłyszeć mój głośny śmiech...?
A później budziłbyś się w pokoju wolnym od wspomnień...
Puchowe skrzydła i ciepło...
Czekałabym tam na ciebie, wierna i niecierpliwa, wiecznie młoda, rozkapryszona i dzielna
by zobaczyć jak wchodzisz przez bramy
Z nią, roześmianą, za rękę
Zostawiając za sobą wasze dzieci, góry, gitarę
i niedopalone drewno w kominku...