Jakby nie patrzeć koszmarny dzień.
Wstałam po 12 i to jeszcze z trudem, bo brzuch bolał.
Obym mogła tą noc spokojnie przespać.
Jutro ostatni dzień szkoły. Jak ja się cieszę!
Jak ma się pecha, to już wszystko idzie źle...
Musi być jutro już lepiej. Musi!