F R E E D O M
* * *
znowu nieprzespana noc. kolejna już z rzędu. brat nakurwiał mi w drzwi o 2 w nocy, myślałam, że go rozniosę. ;o za to wczoraj przez cały dzień smażyłam się w słońcu, był los basenos, zasięgnęłam trochę opalenizny, bez szału, ale jednak trochę ;D dzisiaj w południe grillujemy i świętujemy z rodzinką, a jutro już zakupy z niunią, mr ;>