photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 WRZEŚNIA 2017

trio.

little heart

 

 gdybyś  31.12.2016r. powiedział/a mi, że w październiku będe miała swojego malucha prawdopodobnie uśmiechnęłabym się pociągając łyk piwa w zimowych bieszczadach i zapomniała o temacie. bo tyle jeszcze trzeba zrobić, zobaczyć, zrealizować to co zaplanowane. a przecież w żadnej z wizji nie było tetrowych pieluch i wiecznie brudnych bodziaków. więc i postanowienia noworoczne były zgoła odmienne. przecież właśnie teraz powinnam wzdychać za Afryką*, że było to niesamowite doświadczenie. że w końcu osiągnęłam to, o czym marzyłam od strasznie dawna (opaniipanie! a ile wpisów sama dla siebie tu pisałam, które w trudniejszych chwilach przypominały mi, jaki jest mój cel i marzenie). i kiedy tak wszystko się ładnie układało, zgodnie z planem, m o i m planem, 

otojestemmamo! nadchodzę :) 

 

i weź tu bądź mądrym, pokornym i nie zaklnij, że tak ładnie sobie poukładałeś klocki, taki dumny, że wszystko pięknie fajnie a tu hej! wiele razy pisałam tu, że pokora pokora i jeszcze raz pokora. że jesteśmy tylko ludźmi i nie zawsze jest tak jak sobie zaplanujemy (a właściwie to w większośći zupełnie na odwrót!) i że najważniejsze jest to, żeby przyjąć nowe okoliczności na klatę i z uśmiechem się im przedstawić. fajniefajnie. bo gadać można, ale co jak przyjdzie Ci w końcu zmierzyć się z totalną kontrą? no własnie tu jest pies pogrzebany. bo wyjscia masz dwa. albo po różnych frustracjach, płaczach i irytacjach ładnie się przedstawisz i odnajdziesz się na nowej drodze, albo będziesz bluzgał, obwiniał wszystko i wszystkich i użalał się nad tym, jak bardzo życie jest nie po drodze z Twoim planem. 

 

właśnie. Twoim planem. hehehe, człowieku, puchu marny. 

 

i tak własnie jesteśmy, razem w trójkę od dziewięciu miesięcy. z drogą przebojową, kręcistą, trudną i uśmiechniętą. po tym czasie chylę czoła K A Ż D E J matce. ten, kto wymyślił stan błogosławiony, był mężczyzną i wcale nie wiedział, co to być w ciąży. 2/10 nie polecam! i tak trochę poważniej - w życiu nie czułam się tak niemną jak teraz. ogromny słoń, co nie może się przewrócić z boku na bok. ciężarówka z niechcianym, szalonym kierowcą jakim są hormony. (oh, why?). i wszystko inne, że łzy stają w oczach. albo, że śmiejesz się do upadłego z byle czego. a wszystko mija, kiedy czujesz takiego malucha pod skórą, że wierci się, że daje Ci znak i... że jesteś dla niego najważniejszą osobą w życiu. 

 

i tak ogromnymi krokami zbliża się wielkie spotkanie. wyczekiwane choć owiane ogromnym lękiem. 

i tak chodzę, zastanawiam się, co można dać takiemu maluchowi. co zrobić, żeby być dobrą matką. 

i wiesz, chyba wiem. 

 

najlepsze, co możemy dać drugiemu człowiekowi ( bobasowi, babci, parnerowi...) to miłość. 

 

tylko

miłość

i

miłość

 

Oluś, 

dawaj. niech no cię mordo uściskam! 

:) 

 

 

 

* A Afryka? A Camino? 

Liczę, że z nimi jak z winem. Im bardziej na nie czekasz tym lepsze. :) 

 

Komentarze

awiecwojna Powodzenia! Piękne imię wybrałaś. W chwilach zwątpienia pamiętaj, ze nasze mamy tez kiedyś były tylko przestraszonymi kobietami, a jak dobrze sobie poradziły ! :)
15/09/2017 6:58:36
vanhi dzieeeeeeeeena ziomeczku!
17/09/2017 20:22:02

Informacje o vanhi


Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx