Kto zrozumie kobiety, ten bogiem będzie. Bo tego nie da się inaczej opisać...
Na prawdę dziwi mnie czasem zachowanie płci pięknej...
Niektóre "humorki" nie da się wytłumaczyć, ani wyjaśnić, pojąć, zrozumieć. Ot tak po prostu się stało i tak będzie czy to się mężczyznom podoba czy nie...
I cóż taki facet ma począć ?! Jak co by nie zrobił będzie źle. Czy się odezwie czy nie, będzie źle. Czy będzie się martwić lub nie to też będzie źle.
A już najgorsze to zadanie pytanie kobiecie i jej odpowiedź. :
"Kochanie co ci jest ?
- NIC ! "
i bądź tu mądry... ;/
Poza tym rozpoczynam pisanie własnej powieści.
Co nie zmienia faktu, że chciałbym po prostu dowiedzieć się o co tak naprwdę chodzi kobietom, pewnie nigdy się nie dowiem, ale pomarzyć mogę..