Z ŻONĄ MOJĄ I KONIEM NASZYM ;)
To Żonka Moja przygarnęła mnie w Anglii , dała pokój ( prawda,że ładny-różowiutki ;) i pracę ...-o tym pózniej ;)- tego Jej nigdy nie zapomnę i zawsze będe Jej i Jej Rodzince wdzięczna ;)
Pierwsze dni w pracy były katastrofą-ci wszyscy ludzie coś nawijali po angielsku a ja nic! Tłumaczyli mi różne rzeczy a ja tylko kiwałam ,że ''ok,ok'' ''jeje'' - a tak naprawdę nie rozumiałam tych Angoli i Ciapatów ni w zab ;)
CDN....