photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 LISTOPADA 2011

Nie lubię patrzeć w teraźniejszość. Mówiąc szczerze, chcę patrzeć w moją przeszłość. Przeszłość, która mnie nie raniła. Przeszłość z której byłam zadowolona.

Te lata, gdy był jeszcze Kuba. Te lata, co był Perszing. Te najważniejsze lata, gdy była babcia. Babciu, gdzie jesteś? Nie chcę zapomnieć, o tobie. Byłam mała jak odeszłaś, ale ja nadal nie chcę ! Chcę być tam, gdzie ty ! Naprawdę.

I te najważniejsze chwile. Te godziny. Te godziny z tą niesamowitą osobą. Ta sobota, ta sobota odmieniła moje życie, a teraz ten pierdolony wtorek je zniszczył ! ; c

Oj.. I te lata. Te lata wśród moich przyjaciół. Gdzie oni teraz są, kurwa ?! Gabi.. Gabi, kurwa przewraca się w grobie, Dominik? Dominik też ! Alan? Alan odszedł, a Oliver'a nie ma. Jest tam, gdzie reszta. W piachu. Zostałeś mi tylko ty. Geju czarodzieju i ty. Ty Mateusz, ale ty mnie masz kurwa w dupie ! Nawet nie pocieszysz jak jest źle ; [

Mam mokre policzki, całe. Od łez. Płacze, a nawet nie wiem czemu. ..

 

 

 

Czuję jak moje policzki sa mokre. Mokre od łez. Wpływają mi do ust.

Są słone, słone jak sól.

Słone, ale czemu? Może dlatego, że to łzy bólu?

 

 

Wybacz mi, bo spierdoliłam.

Wybacz mi, bo jestem pojebana.

Wybacz mi, bo jestem naiwna.

Wybacz mi, bo żyję.

Wybacz mi, że oddycham

Wybacz mi, że napisałam

Po prostu wybacz za wszystko...

 

 

 

 

 

Jula-Straciłam

Zaczęło się niewinnie
Stałam niedaleko
Za chwile stałeś przy mnie
Pytając mnie czy wyjdę
Chwyciłeś mnie za rękę
Tym samym dając serce
Lecz wtedy nie wiedziałam
Co dawno masz już w planach

Byłam tylko chwilą
Nie tą wybraną tą jedyną
Tak bardzo chciałam zostać
Lecz ty już miałeś dość nas

Starczyłam ci na miesiąc
To chyba był twój rekord
Tęskniłam choć wiedziałam
Ze nie tego pokochałam

Straciłam cię wtedy kiedy Ty
Kazałeś ze swojego życia wyjść
Straciłam cię wtedy kiedy ty
Nie dałeś żadnej szansy mi

Dzięki tobie już umiem
Nie szukać zbędnych mi złudzeń
Nie jestem naiwna
Tak jak byłam dotychczas

Nie dam zniszczyć swych uczuć
Nie powiem nigdy wróć znów

To były piękne chwile
Dla mnie nie zapomniane
Choć ty w to nie wierzyłeś
Ze mogło być tak dalej

To ja widziałam w tobie
Wszystko to co chciałam
A ty mnie traktowałeś
Jakbym była nikim

Chciałam być tylko twoja
Lecz ty tego nie chciałeś
Robiłeś wszystko po to
By skończył się nasz balet

To była twoja wina
To ty mnie tak raniłeś
A teraz już nas nie ma
To trwało tylko chwile

Straciłam cię wtedy wtedy gdy
Nie mogłam już zrobić nic
Straciłam cię wtedy, wtedy gdy
Nie dałeś żądnej szansy mi

Straciłam cię wtedy wtedy ty
Próbowałeś udowodnić mi
Ze to wszystko
Moje gry



Dzięki tobie już umiem
Nie szukać zbędnych mi złudzeń
Nie jestem naiwna
Tak jak byłam dotychczas
Nie dam zniszczyć swych uczuć
Tylko po to byś znów mógł
Cieszyć się swoim szczęściem
Niszcząc we mnie całą resztę

Straciłam cię wtedy, wtedy gdy
Nie mogłam już zrobić nic
Straciłam cię wtedy, wtedy gdy
Nie dałeś żądnej szansy mi