egoizm ludzki nie zna granic...
on jest dla niektórych najważniejszy...
po co patrzeć czy się kogoś zawodzić?
łatwiej jest wystawić do wiatru głupią wymówką...
obiecać i się wykręcić...
gdy ktoś wytknie, to drzeć się...
na każde pytanie z góry odpowiadać NIE bez zastanowienia...
po co naginać własny plan, żeby ktoś się uśmiechnął?
czasami nie chce mi się egzystować na tym świecie
a zwłaszcza teraz...
może w drodze na tą jebaną rockoteke rozjedzie mnie tir? czy można pragnąć takiego prezentu?
odliczanie czas zacząć...
ja wiem co się stanie, gdy ten czas upłynie...
czy egoista to wie?
na pewno nie...
przecież ON jest najważniejszy...