Jeej, wieki mnie tu nie było! Masakra. A więc reaktywuję swego photobloga, heh ^^.
Reaktywacja oraz fota z dedykiem dla Imoła, której podobno smutno, iż nie dodaję żadnych nowych zdjęć :*.
Jamaaaaaaaal!
Tak się wrzeszczało na niedzielnym WOŚPie! Jamal był boski. Nie ma to jak usłyszeć tę muzykę na żywo, ahh...
I pogoooo!
Bosh, zostałam spogowana, zglanowała i w ogóle xd. Na Jamalu, a potem na Turbo. Do teraz mnie wszystko boli xd. I chodze jak kaleka w mych nowych, dwudziestodziurkowych glanach, które nierozchodzone ubrałam na WOŚPa >..<. Moje nooooogiiiiiii! Ledwo chodzęęęęęę!
Ale było warto! x].