siemanko. 

jejku jak ja się wczoraj wybawiłam to po prostu nie potrafię tego okreslić słowami :D 

a wypiłam jeszcze więcej, ale co poradzę, była nasza vvodka - finlandia żurawinowa , Marysia się postarała ,ale czego się nie zrobi dla księżniczek <3 

sala była tak pięknie wystrojona, tak mi się marzy. po prawej i lewej stronie są dwa stoły i po środku jeszcze jeden dla pięciu osób i przy nim środkowe miejsce zajmuje ja i specjalnie dla mnie jest ozdobione krzesło, to zgapię na sto procent :D 

cały czas po tym jak wypiłam koreczek , na parkiet, potem fajka, potem znów pijemy i koreczek ,parkiet, fajka :D co jakiś czas coś większego zjadłam pizze czy tam frytk które mi się marzyły chyba z 2 tygodnie hahah :D 

obudziłam się i nawet kaca nie miałam, lubię toooo. :D 

jutro przyjemny dzień, praktycznie w samotności. wstaję, ćwiczę, prysznic, wystawiam na sprzedaż ciuchy, które są stare i duże i nigdy w nich nie chodziłam, a potrzebuje nowych, już myślę w sumie o jesieni. chyba nawet supry sprzedam i tak w nich chodzić nie będę, zmarnowane prawie 500 zł , za tą cene + 200 zł mogłabym kupić sobie moje wymarzone koty od armaniego :D

dobra, lecę poczytać książkę, miłego wieczoru! ;*