Ty... Bałwanku ;p
Wracam w czwartek. Nareszcie. To już niedługo. Jakoś wytrzymam.
Wiecie co? Ja mam szare oczy. Szare! Nie czuję się z tym najlepiej... a do tego zając mi napisał, że już się do mnie nie odezwie, bo marudzę, że mam szare oczy. Rozumiecie to?
Szare...
SZARE...
Dobrze, ze w czwartek do domu...
Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym
czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
i naprawisz co popsuł los okrutny
często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość i uśmiech
potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie
patrząc w płomień kochanie
myślę - co się też stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież
żebym umarła w świecie
który ciemny jest i kolor jest chłodny
Dziś bez muzyki.
'Możesz być miłoscią i tragedią, wulkanem i oceanem
Wojną i pokojem, wiosną i zimią, wszechświatem, ze swoim gwiezdnym rajem.
Możesz być wszystkim. Absolutnie wszystkim, bez granic i bez zakazów...'
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24