Święta w tym roku wyjątkowo do bani.
Dobry humor jakby mnie omija. Unika mnie jakbym była trędowata. Może jestem? No... przynajmniej psychicznie.
Tęsknie, tęsknie, tęsknie. Ostatnio tej tęsknoty chyba u mnie najwięcej.
Najbliższe dni stoją pod wielkim znakiem zapytania.
Nie lubię gdy wszystko się wali, a to co sobie zaplanuję w ostatniej chwili się zmienia...
Zostaną na krótko słowa
na dłużej cmentarna płyta
czas żółcią spopieli papier
wierszy już nikt nie przeczyta
Wiatr tylko jeszcze przysiądzie
w gałęzi strun po kryjomu
melodię wierszem zanuci
smutny że grać nie ma komu
Najtrwalszym na ziemi śladem
ku ciepłej człowieka chwale
zostaną słowa wykute
na zimnej granitu skale
Coma - Daleka Droga Do Domu