Patrzę na klawiaturę i naprawdę nie wiem, co napisać. Nie chcę się bawić w dzieci, ale to nie ja powinnam zrobić pierwszy krok. Przymierzam się do niego. Założę się, że zmięknę. Poczekajmy. Zawsze to robię. Dla rzeczy ważnych dla mnie, potrafię zrobić wiele. Może zbyt wiele?
Pozowała mi Ania :))